NOWY ADRES!!

Szary

Stan zdrowia 16-letniego Adriana Maziarki, który został pobity na meczu w Świdniku, jest bardzo poważny. Szalikowcy zapewniają, że zamiast zamieszek, będą pomagać rodzinie chłopca

W sobotę stadion Hetmana, gdzie mieli przyjechać kibice z całego województwa, był pusty. W obawie przed zamieszkami mecz z Tłokami Gorzyce odwołano. Kibice zamiast sojuszy przeciwko funkcjonariuszom po raz kolejny zorganizowali kwestę dla rodziny Adriana. Założyli też specjalne konto w banku, na które wpływają pieniądze z całej Polski. Nie chcieli powiedzieć, ile udało im się już zebrać.

W Lublinie na meczu Motoru ze Stalą Sanok kibice - zgodnie z zapowiedzią - zachowywali się wzorowo. Policja nie musiała interweniować.

Stan Adriana wciąż jest bardzo ciężki. W piątek lekarze byli dobrej myśli, bo chłopak zaczął ruszać rękami i nogami - był to znak, że 16-latek nie jest sparaliżowany. Adrian reagował też na głos. Kolejny dzień przyniósł jego rodzinie niedobre wieści. - Uszkodzony mózg - zawyrokowali w sobotę lekarze. Wczoraj doszło jeszcze zapalenie oskrzeli i wysoka gorączka. Adriana Maziarkę, który jest nadal nieprzytomny, czeka najprawdopodobniej zabieg tracheotomii (polega na wykonaniu otworu w tchawicy i wprowadzeniu rurki ułatwiającej oddychanie). - Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że będzie lepiej. Lekarze byli dobrej myśli, ale teraz znowu zaczęłam się o niego bać - powiedziała nam wczoraj matka Adriana.

Kibice Hetmana zapewniają, że awantur podczas zbliżającej się kolejki nie będzie. - Na razie nie myślimy o meczu. Chcemy, by Adrian wyzdrowiał - mówi Michał, szalikowiec zamojskiej drużyny.

Adrian Maziarka został pobity w ubiegłą niedzielę podczas piłkarskiego meczu Avii Świdnik z Hetmanem Zamość. Trafił do lubelskiego szpitala, gdzie przeszedł zabieg trepanacji czaszki. Sprawą zajęła się prokuratura, bo jedna z wersji zakłada, że skatował go policjant.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

skubi

no szkoda chlopaka, naprawde szkoda ale niech ktos powie, ze on byl zwyklym kibicem ktory przyszedl poogladac mecz to go wysmieje i ze jeszcze nie byl kolesiem ktory jechal na mecz naszykowany i napalony na fajt Wink

sunshine

Oni "zawsze" jeżdzą TYLKO na mecz , a nie po to aby się pobawić kijami :P a chłopaczek dojdzie do sprawności i znów pojedzie na mecz Wink

jak miłość to miłość Wink

))) zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia :]

moobi

Czy naprawdę nie ma sposobu na pozbycie się chuliganów z naszych boisk?? Ja nie chodzę na mecze bo po prostu nie chcę się znalesć pomiędzy dwoma grupami "kibiców" których tak naprawdę nie obchodzi wynik ani gra tylko to żeby dać komuś w mordę !!! Nie wierzę że nasza policja jest aż tak bezsilna...Potrzeba po prostu trochę więcej stanowczości bo to jest naprawdę duży problem.

Ministrant

Skoro prawo jest tak pobłażliwe dla nich to czemu się dziwić. Confused

kasztanówka

Kibice to sprawa moim zdaniem przegrana z góry. Ja nie widze tu rozwiazania... Starsi ciagna mlodych i tak pokoleniowo wymieniaja sie i ciagle jest to samo... wiem ze nie powinno sie tego tak zostawic.. ale watpie buy tu policia cos pomogła czy inne słuzby Smile

Chyba ze zamknie sie ich wszytkich w wiezienaich...i wysle na jakas kuracie prostujaca mozg ... Very Happy